facebook

Wpisz wyszukiwaną frazę i zatwierdź, używając "ENTER"

Pociągiem przez Europę – DiscoverEU – Eurail

„Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet…”. Ta jesienna piosenka wzbudziła we mnie tęsknotę za podróżami w nieznane. Każdy z nas marzył kiedyś, żeby wskoczyć do pierwszego pociągu, który podjedzie na peron i pojechać gdzieś daleko. To piękne pragnienie często umiera, kiedy człowiek uświadomi sobie, jak wysokie są ceny mandatów za przejazd bez biletu. A gdyby tak dostać bilet, dzięki któremu przez miesiąc można jeździć po Europie praktycznie bez ograniczeń?

Ile jest imion na literę D?
DiscoverEU to kolejny program przygotowany przez Unię Europejską, dzięki któremu młodzież państw członkowskich może poznać kraje sąsiedzkie – ich kulturę, historię, język, różnice i podobieństwa. Partnerem akcji jest Eurail, o którym więcej za chwilę. Jakie wymagania trzeba spełnić, żeby wziąć udział w programie? Każda edycja ma swoje wymogi. Najczęściej jest to rok urodzenia mieszczący się w danym przedziale, wypełnienie formularza: podanie podstawowych informacji o sobie, wybór terminu i krajów, które chciałoby się zwiedzić podczas projektu, odpowiedzenie na kilka pytań odnośnie do podróżowania i finansowania podróży, a na sam koniec najtrudniejsze pytanie: ,,Ile jest imion na literę D?”. Nie mam pojęcia, jaki był cel tego pytania, ale chyba udało mi się trafić, skoro dostałam Eurail Pass i mogłam zacząć planować swoją przygodę.

Którą wybrać z dróg
Dosyć dużo podróżuję, odwiedziłam już wiele europejskich państw. Kierując się tymi myślami, stwierdziłam, że odwiedzę kraje, w których mnie do tej pory nie było. Plan był dobry. Wszystko zaczęło się komplikować, kiedy przyszedł pakiet DiscoverEU. Bilet, mapa, gadżety! Mapa! Mapa ze wszystkimi możliwymi trasami kolejowymi w Europie. Wybierałam kierunki, zmieniałam, wybierałam, zmieniałam… Koniec końców zdecydowałam się, że odwiedzę trzy kraje: Austrię, Włochy oraz Szwajcarię. (Tak, wiem, Szwajcaria nie jest państwem członkowskim UE).
Wśród moich znajomych są osoby, które odwiedziły dziesięć państw oraz takie, które zwiedziły tylko jeden kraj. Dojechać można praktycznie wszędzie, jednak wybierając się na Bałkany czy do krajów wschodniej Europy, należy sprawdzić, czy na pewno dojedziemy tam, gdzie planujemy. Poza tym ogranicza nas jedynie wyobraźnia i, niestety, czas. Bilet, który można wygrać, umożliwia podróżowanie przez siedem dni w ciągu miesiąca.

Czas i pieniądze
Siedem dni to niewiele. Szczególnie gdy ktoś z Polski chciałby dojechać do Hiszpanii. Jednak nie jest warunkiem rozpoczynanie przygody ze swojego kraju ojczystego. W formularzach, wypełnianych jeszcze przed wysłaniem biletu, zaznacza się miejsce wyjazdu: kraj lub dworzec. W Wiedniu spotkałam chłopaka z Rumunii, który przyleciał do Austrii, żeby stamtąd zacząć swoją podróż. Jeżeli dla kogoś tydzień to za mało, Eurail proponuje również dłuższe bilety, np. dziesięć dni na dwa miesiące. Istnieje również możliwość dobrania odpowiedniego biletu względem zaplanowanej trasy. To teraz porozmawiajmy o pieniądzach. Pomimo tego, że Eurail organizuje dużo konkursów i często pojawiają się zniżki, bilety do najtańszych nie należą. Najkrótsza opcja to koszt około 185 euro (Youth 12–27), co daje możliwość podróżowania przez cztery dni. Ceny mogą rosnąć w zależności od klasy, którą wybierzemy. Trudno powiedzieć, czy jest to mało, czy dużo. Ja mogę zagwarantować, że podróż koleją przez Europę jest warta swoich pieniędzy. Pociąg to niezwykły środek transportu. Zanim jednak będę się roztkliwiać nad tym tematem, podpowiem wam, jak można zaoszczędzić w trakcie podróży.

Bez rezerwacji
Podstawą jest dobrze zaplanowana trasa. Przemyślany przebieg podróży umożliwia przemieszczanie się pociągami, w których nie jest wymagana rezerwacja miejsc. Pomimo posiadanego biletu, jeżeli wcześniejsze zajęcie miejsca jest wymagane, trzeba je opłacić. A po co wydawać pięć euro na rezerwację, skoro można za to zjeść włoską Margheritę na kolację w jakiejś uroczej knajpce w Weronie. Część moich znajomych spała w pociągach, niekoniecznie na kuszetce. Jeśli chodzi o mnie, z racji, że lubię się wyspać, udawało mi się znaleźć tanie hostele w przedziale 10–15 euro za noc, czasami ze śniadaniem. Więc co kto lubi. To samo dotyczy jedzenia. Wiadomo, że produkty kupowane na bazarze czy w lokalnych sklepikach wyjdą nas najtaniej, chyba że jest to Szwajcaria. To już inna sprawa. Poza podstawowymi kwestiami warto przed wyjazdem zaopatrzyć się w międzynarodową legitymację studencką lub kartę EURO26 – kto nie chciałby zwiedzić np. Luwru za darmo?

Pociągi
To, ile można zobaczyć podczas takiej wyprawy, to jedno. W końcu po to się jedzie. Jednak nie wszystko da się tak dokładnie zaplanować, jak listę miejsc wartych odwiedzenia. Pociągi mają to do siebie, że nigdy nie wiesz, kto usiądzie obok. Jadąc w długą podróż, czasami nawet z Bytomia do Katowic modlę się, żeby nikt koło mnie nie usiadł. Nie ma tak dobrze. Szczególnie kiedy podróżuje się liniami międzynarodowymi. Jednak te spotkania były ciekawe. Mogłam podszkolić język, dowiedzieć się czegoś ciekawego, podpytać o coś. Czasami po prostu poobserwować ludzi z innych krajów. Włosi to mają temperament. Zawsze weseli i głośni. I tak jak my, zaraz jak wsiądą do pociągu, zaczynają biesiadę, z tą różnicą, że nie mają ze sobą gotowanych jajek. Nie tylko rozmowy z ludźmi, ale także widoki. Wielkie okna wagonów, przez które można podziwiać krajobraz. Szczególnie na trasie Innsbruck–Mediolan. Pociąg pędzi przez środek masywnych gór, a człowiek tak sobie siedzi i beztrosko patrzy na cuda natury.

Ta opaska to z jakiegoś festiwalu?
Planując taką podróż, warto mieć przyjaciela u boku. Kogoś, kto pomoże, doradzi, dotrzyma towarzystwa. Świetny pomysł, chyba że ktoś wychowany na filmie Mamma Mia (szczególnie na drugiej części) zamarzy być drugą Donną Sheridan. Pojechałam sama. Oczywiście, że były momenty, kiedy żałowałam tej decyzji, jednak ostatecznie to był dobry wybór. Inaczej nie spotkałabym tylu ciekawych osób.

Zacznijmy od tego, że dalej panuje pewne przekonanie, że samotna kobieta w podróży to zły pomysł. Nie zgadzam się. Byłam, zobaczyłam, wróciłam cała i zdrowa. Samotnie podróżująca kobieta rzadko kiedy jest sama. Granice językowe nie stanowią przeszkód, żeby pozaczepiać turystki. ,,Ta opaska to z jakiegoś festiwalu?” – pytanie zaczepka, ale jakże oryginalne. Tak poznałam Brytyjczyka Rayana, który przyjechał na sesję do Wenecji. O szczegółach może kiedy indziej. Kolejnym pytaniem zaczepką z tej serii było: ,,Polska, Górny Śląsk? Moja babcia stamtąd była”. I w ten oto sposób zakolegowałam się z austriackimi rowerzystami. Nie ma to jak przy śniadaniu rozmawiać o historii i polityce po niemiecku. Jednak nie wszystkie znajomości mają tak jaskrawy początek. Podróżując za pomocą Euraila czy biorąc udział w programie DiscoverEU, warto dołączyć do grup na Facebooku, gdzie ludzie wrzucają posty z terminami swoich wycieczek i miastami, które mają zamiar odwiedzić. Dzięki temu codziennie miałam towarzystwo, a nawet pojawiały się momenty, kiedy byłam zmęczona nadmiarem kontaktu z ludźmi.

Ostatnia stacja
Na temat DiscoverEU, Euraila i wspomnień z nimi związanych mogłabym się rozpisywać bez końca, bo jest co opowiadać. Ta podróż nie tylko pozwoliła mi wiele zobaczyć i doświadczyć. Zmieniła mnie. Trzeba to samemu przeżyć, żeby zrozumieć, co mam na myśli, więc jeśli się jeszcze zastanawiasz, czy warto, to nie ma nad czym. Pandemia kiedyś minie. Wejdź na stronę Eurail i zaplanuj podróż swojego życia. Nie jest to materiał sponsorowany. Po prostu warto. Szczególnie teraz, gdy jesteśmy zamknięci w domach, to dobry czas, żeby zaplanować i zrekompensować sobie ostatni rok. Sama osobiście myślę nad nową trasą. Trzeba wybrać stację początkową. 

Źródła:
DiscoverEU. (europa.eu/youth/discovereu_pl);
Eurail. (www.eurail.com/en/eurail-passes).


Tekst: Małgorzata Otorowska

Post dodany: 26 lutego 2021

Tagi dla tego posta:

DiscoverEU   Eurail   Europa   Małgorzata Otorowska   podróże   Unia Europejska  

Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.

Rozumiem, zamknij to okno