facebook

Wpisz wyszukiwaną frazę i zatwierdź, używając "ENTER"

Swingujesz, swingujesz i związek ratujesz!

Erotyka zawsze była obiektem tabu, o którym nie mówiło się, gdyż nie pozwalała na to religia, społeczne normy i  osobista pruderia. W ostatnich latach coraz częściej jednak widać mocne wpływy tej pikantnej sztuki na wiele płaszczyzn ludzkiej twórczości.

Minione dekady to prawdziwy wysyp obrazoburczych projektów – piosenek, filmów, reklam, literatury z mocnym wątkiem bezpruderyjnej fizyczności. W XXI wieku coraz mniej ludzi oburza się na to, a w sferze seksualności stają się oni coraz bardziej swobodni i wymagający. Soczyste żarty nie są już niczym oburzającym, i właśnie na kanwie tegoż zjawiska wyrósł spektakl „Swing”, który miałam okazję obejrzeć dzięki uprzejmości Teatru Korez w katowickim Mieście Ogrodów. Spektakl jest przeznaczony tylko dla pełnoletnich widzów.

„To jest właśnie swing!”
Swing to niemonogamiczna forma aktywności seksualnej, do której uciekają się niektóre pary, chcące w jakiś sposób urozmaicić swoje życie erotyczne. Spektakl powstał na podstawie scenariusza słynnego, polskiego standupera – Abelarda Gizy, który stworzył nie tylko wersję na deski teatru, ale także kinową adaptację swojego utworu. Film nie obronił się – postaci wypadały w nim blado, czasami ocierając się niepokojąco o krawędzie żenady. Przynajmniej w moim odczuciu.

Giza vs Bułka
Teatralna próba odtworzenia przez katowicki teatr, w porównaniu z filmem jest zadziwiająco dobra. Wydawałoby się, że skoro twórca utworu nie był w stanie udźwignąć jego ciężaru, to tym bardziej nie zrobią tego obcy ludzie. Tymczasem, w spektaklu Teatru Korez mamy do czynienia z brawurową grą wyśmienitych aktorów, którzy sprawiają wrażenie, że zostali ulepieni z gliny tylko po to, by zagrać właśnie w tym, a nie innym przedstawieniu. Bohaterowie są wyraziści i krwiści. Ich aparycja i sposób bycia nadają całej historii tego, czego brakowało w telewizyjnej adaptacji. Nie grają tu młodzi ludzie, nie grają też ludzie o oczywistej urodzie. O wiele lepiej sprawdzają się w rolach głównych osoby starsze, długoletni mieszkańcy śląskiej metropolii i chyba to właśnie sprawia, że ma się ochotę zobaczyć, co stanie się za chwilę.

Niestety, nie byłabym sobą, gdybym beznamiętnie przyklasnęła wszystkiemu, co zadziało się na scenie. Humor, na jakim opiera się spektakl jest dość infantylny. Pasmo pomyłek i intryg snutych przez głównego bohatera jest początkowo zabawne, ale schemat po chwili staje się dość nużący. Żarty opierają się na prostych skojarzeniach – prostych, żeby nie powiedzieć – często wręcz prostackich. Tworząc utwór humorystyczny oparty na historii o zabarwieniu erotycznym, trzeba znać umiar i uważać, żeby nie przekroczyć linii, za którą wpadnie się po kolana w sadzawkę rubasznych żartów, podobnych do tych, które pijaniutki wujek opowiada po godzinie pierwszej w nocy na weselu. Ta granica niestety kilka razy się zatarła. Sądzę jednak, że to kwestia niezbyt trafionego scenariusza, który po sześciu latach od premiery stracił na aktualności – nie wydaje mi się, żeby kwestia gejowskiego pocałunku była powodem do salwy śmiechu. Choć może ja po prostu się nie znam, bo przecież sala ryczała i biła brawo na stwierdzenie, że „dwie kobiety to mniam, ale dwóch facetów – no komedia!”. Przywiodło mi to na myśl polskie kabarety i wszystkie niskich lotów żarty, które usłyszałam, buszując po kanałach i zatrzymując się na „Kabaretowej nocy Dwójki”. Jednak z poczuciem humoru bywa różnie, dlatego pozostawiam to do indywidualnej oceny widzów.

Chylę czoła przed Mirosławem Neinertem i Grażyną Bułką
Tak wybuchowego i charakternego duetu dawno nie widziałam i dla nich tylko zamierzam wybrać się na pozostałe realizacje katowickiego Koreza. Swing będzie dobrym wyborem, jeśli ma się ochotę na coś lekkiego i wdzięcznego, bo nie mogę powiedzieć, że nie bawiłam się nieźle. Sobotni wieczór we dwoje to idealne tło dla tego spektaklu. No i odsłona Marka w ostatniej scenie – teraz już mogę umierać!

 

 

Tekst: Rita Miernik

Post dodany: 21 lutego 2019

Tagi dla tego posta:

recenzja   Rita Miernik   spektakl   teatr   Teatr Korez  

Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.

Rozumiem, zamknij to okno