Co by było, gdyby ktoś w piątek trzynastego wracając z zakupów, zobaczył czarnego kota, który przebiega przez drogę, cofając się przez przypadek przeszedł pod drabiną, na dodatek stracił równowagę i przewracając się potłukł nowo kupione lustro oraz rozsypał sól?
Zdarza nam się wyśmiewać przesądy i głośno deklarować, że nie wierzymy w nie. Często jednak padamy ich ofiarą i łapiemy się na tym, że na przykład chuchamy na szczęście. Według badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że ponad połowa Polaków wierzy w przesądy. Najpopularniejsze w Polsce jest trzymanie kciuków, chwytanie się za guzik, gdy widzimy kominiarza, zrywanie czterolistnych koniczyn. Wśród przesądów zwiastujących niepowodzenie najpowszechniejsze są piątki trzynastego, stłuczenie lustra, czarny kot przebiegający drogę oraz podanie ręki przez próg.
Nie tylko w Polsce przesądy mają wpływ na życie mieszkańców. Każdy kraj ma swoje zabobony, w które mniej lub bardziej wierzy, mimo że nie koniecznie są one racjonalne. W niektórych częściach Rosji przez pierwsze czterdzieści dni życia noworodka mogą go oglądać jedynie rodzice i położna, ponieważ istnieje przekonanie, że w tym czasie dziecko oczekuje na swoją duszę. W Niemczech na przykład nie powinno się wnosić toastu szklanką wody, ponieważ gdy się tak zrobi i powie „na zdrowie”, to może oznaczać, że życzymy swoim towarzyszom śmierci. Włosi natomiast uważają, że dwie osoby nie powinny korzystać z tego samego ręcznika, ponieważ może to przynieść im kłótnie. We Włoszech również wierzy się, że trumnę na cmentarz powinno zawieźć się jedną drogą, a wrócić inną, aby zmylić zmarłego i zapobiec powrotowi jego duszy. Grecy, szczególnie Ci starsi, kiedy słyszą, że komuś przytrafiło się nieszczęście, plują za siebie trzy razy, by ich również nie spotkało. Warto również wspomnieć, że stara grecka tradycja nakazywała kobietom, które odwiedzały małe dziewczynki, plucie na nie dla zatrzymania urody. W Serbii nie powinno się mówić, że dziecko jest ładne lub słodkie, ponieważ wówczas może je spotkać coś złego. W Turcji wierzy się, że guma żuta wieczorem, zamienia się w ustach w… ludzkie mięso.
Posiadamy swoją pechową liczbę 13. W Japonii jednak pechowa jest liczba 4, ponieważ jej wymowa jest zbliżona do słowa oznaczającego śmierć. Z tego powodu w niektórych budynkach teoretycznie nie ma czwartego piętra. Japończycy mają również przekonanie mówiące o tym, że ciężarna kobieta, która czyści toaletę, będzie miała ładne dziecko. W Nigerii nie można uderzyć miotłą mężczyzny, ponieważ będzie on cierpiał na impotencję i wyzdrowieje dopiero wtedy, gdy uderzy kobietę siedem razy. W Meksyku umieszczanie luster naprzeciwko siebie otwiera drzwi dla diabła, a w Rwandzie kobiety nie jedzą mięsa koziego, ponieważ boją się, że pojawi się im na twarzy zarost. W Korei Południowej uważa się, że kiedy przyśni się świnia, to czeka nas bogactwo.
Takich przesądów na świecie jest naprawdę mnóstwo. Mimo braku dowodów, że przesądy są prawdziwe i zawsze słuszne, to mają one duży wpływ na ludzi. Niektóre mogą wpływać na nasze nastawienie, na samopoczucie, na zdrowie psychiczne. Jedne sprawiają, że mamy więcej odwagi i pewności siebie, a inne niesłusznie potęgują w nas strach i obawy. Najbezpieczniej podchodzić do różnych zabobonów z przymrużeniem oka i nie pokładać zbytnio wiary w ich moc sprawczą. Chociaż może czasami lepiej zrobić coś na wszelki wypadek, żeby nie przytrafiło nam się nieszczęście…
Tekst: Adrian Koza